Prosty pomysł na obiad, który jest jednocześnie bardzo nudny, acz energodajny.
Chleb smaruję jakimś smarowidłem wegańskim (tu pasztet Sante z pomidorami). Na to sałata i akurat ogórk. Grilluje sb w opiekaczu przekrojony sznycel wegański (tu Kaufland Take it veggie) z jakimś słonecznikiem i pestkami dyni. Czas wykonania 3 minuty (?), a spokojnie można całą noc po nim siedzieć.