Spotkanie Darka Gzyry i Elwiry bardzo mnie zainspirowało, dlatego chciałem się podzielić moimi przemyśleniami, które wyciągnąłem po tym spotkaniu , ten sam post wrzucałem już co prawda na grupę "weganie bez spiny", ale pomyślałem, że podzielę się tym również tutaj tylko w przyjemniejszej dla oka formie. Słowem wyjaśnienia, ja sam kiedyś uważałem, że jedyną formą weganizacji niewegan jest ich atakowanie, ale trafiłem na odpowiednią osobę w swoim życiu, która pokazała mi to, że efekt tego jest zupełnie odwrotny. Zapraszam do czytania i dyskusji 💚